W Pilchu można się zakochać. I ja jestem pod jego ogromnym urokiem. Chłonęłam wręcz każde słowo (a najbardziej podobał mi się fragment o okularnicach ;p) Jest to godna polecenia pozycja, nie tylko dla miłośników. Styl, język - tu wszystko jest na TAK! :) Oczywiście zdarzały się również takie opowiadania, które no cóż... były nudne, ale może dlatego, na przykład, że nie interesuję się szachami? Tak to sobie tłumaczę ;) Naprawdę warto sięgnąć po tę książkę.